"Czy ta kiecka nie jest za krótka? A może właśnie za długa? Mam dać się zaprosić na drinka po kolacji? A może ja powinnam zaprosić go do siebie? Całować się na pierwszej randce? Jak szybko uciec, jeśli okaże się, że jest nudziarzem albo świrem? Albo, co gorsza, jeszcze mieszka z matką? Jeeez... To chyba jakaś kpina. Naprawdę, czy ja, wykształcona kobieta, muszę znowu bawić się w te bzdury? Gert przed trzydziestką niespodziewanie dołączyła do grona singielek. Po kilku latach szczęśliwego związku powrót na rynek matrymonialny wydaje się jej koszmarem, a randkowanie - żenującą grą. Czy wśród milionów nowojorskich mężczyzn znajdzie się jej drugi "ten jedyny"? Druga runda - start!"
Główna bohaterka - Gert, w wieku dwudziestu dziewięciu lat zostaje wdową. Jej mąż umiera a młoda kobieta nie widzi dla siebie żadnej przyszłości. Nie umie radzić sobie z samotnością, pomimo, że uczęszcza na spotkania dla wdów. Jej życie staje się bezbarwne i przesiąknięte żalem oraz smutkiem. Jednak jej przyjaciółki nie poddają się i za wszelką cenę pragną, aby Gert znalazła szczęście u boku innego mężczyzny i już do końca życia nie cierpiała. Bohaterka do pomysłu jest nastawiona dość sceptycznie i początkowo nie potrafi przekonać się do nowego znajomego - Todda. Jak rozwinie się ich znajomość? Czy Gert da mu szansę i ruszy do drugiej rundy?
Początkowo wydawało mi się, że "Druga runda" to książka pełna humoru i lekkości, bez żadnych ciężkich ani trudnych tematów. Owszem, humor jest tutaj obecny dzięki szalonym i nieopanowanym przyjaciółkom głównej bohaterki, ale znajdziemy tutaj również temat nieco poważniejszy. Gert zostaje wdową w młodym wieku i czytelnik może obserwować, jak zmienia się jej świat oraz osobowość. Poznajemy myśli kobiety, która była szczęśliwa w swoim małżeństwie, które nagle zniknęło. Temat jest nieco smutny i melancholijny, ale przedstawiony jest bardzo przystępnie i powieść czyta się przyjemnie i szybko. Autorka idealnie ubrała w słowa zaistniałą sytuację.
Styl autorki jest dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem. Już od pierwszych stron łatwo było wciągnąć się w opisaną historię i przeżywać ją razem ze świetnie wykreowanymi bohaterami (no, większość części przejmują jednak bohaterki). Zabawne momenty dodają książce wiele uroku i lekkości, nie są to ciężkie klimaty i pochłaniają czytelnika na dłuższy czas. Ogromny plus. Idealna na odpoczynek po szkole, pracy lub innych zajęciach.
"Druga runda" bardzo mi się spodobała i mam nadzieję, że wkrótce będę miała okazję przeczytać coś jeszcze spod pióra autorki. Jest ogromnie przyjemne i zarazem pochłaniające. Muszę jednak przyznać, że chwilami klimat panujący w książce przypominał mi wydarzenia obecne w "PS. Kocham Cię" Ahern. Są one jednak rozwinięte w zupełnie innym kierunku, więc w żadnym wypadku nie jest to kopia, a tylko podobna tematyka - wdów. Dodatkowym atutem jest sama okładka, która jest niewątpliwie żywa i przykuwa wzrok. Należy do jednej z moich ulubionych :) Wydanie cudowne. Treść jeszcze lepsza.
Wydawnictwo HarperCollins, Data wydania: 13.04.16, ISBN: 978-83-276-1843-6, Stron: 352
Moja ocena: 8/10
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu HarperCollins :)