Strony

piątek, 29 kwietnia 2016

"Druga runda" Caren Lissner


"Czy ta kiecka nie jest za krótka? A może właśnie za długa? Mam dać się zaprosić na drinka po kolacji? A może ja powinnam zaprosić go do siebie? Całować się na pierwszej randce? Jak szybko uciec, jeśli okaże się, że jest nudziarzem albo świrem? Albo, co gorsza, jeszcze mieszka z matką? Jeeez... To chyba jakaś kpina. Naprawdę, czy ja, wykształcona kobieta, muszę znowu bawić się w te bzdury? Gert przed trzydziestką niespodziewanie dołączyła do grona singielek. Po kilku latach szczęśliwego związku powrót na rynek matrymonialny wydaje się jej koszmarem, a randkowanie - żenującą grą. Czy wśród milionów nowojorskich mężczyzn znajdzie się jej drugi "ten jedyny"? Druga runda - start!"

Główna bohaterka - Gert, w wieku dwudziestu dziewięciu lat zostaje wdową. Jej mąż umiera a młoda kobieta nie widzi dla siebie żadnej przyszłości. Nie umie radzić sobie z samotnością, pomimo, że uczęszcza na spotkania dla wdów. Jej życie staje się bezbarwne i przesiąknięte żalem oraz smutkiem. Jednak jej przyjaciółki nie poddają się i za wszelką cenę pragną, aby Gert znalazła szczęście u boku innego mężczyzny i już do końca życia nie cierpiała. Bohaterka do pomysłu jest nastawiona dość sceptycznie i początkowo nie potrafi przekonać się do nowego znajomego - Todda. Jak rozwinie się ich znajomość? Czy Gert da mu szansę i ruszy do drugiej rundy?

Początkowo wydawało mi się, że "Druga runda" to książka pełna humoru i lekkości, bez żadnych ciężkich ani trudnych tematów. Owszem, humor jest tutaj obecny dzięki szalonym i nieopanowanym przyjaciółkom głównej bohaterki, ale znajdziemy tutaj również temat nieco poważniejszy. Gert zostaje wdową w młodym wieku i czytelnik może obserwować, jak zmienia się jej świat oraz osobowość. Poznajemy myśli kobiety, która była szczęśliwa w swoim małżeństwie, które nagle zniknęło. Temat jest nieco smutny i melancholijny, ale przedstawiony jest bardzo przystępnie i powieść czyta się przyjemnie i szybko. Autorka idealnie ubrała w słowa zaistniałą sytuację. 

Styl autorki jest dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem. Już od pierwszych stron łatwo było wciągnąć się w opisaną historię i przeżywać ją razem ze świetnie wykreowanymi bohaterami (no, większość części przejmują jednak bohaterki). Zabawne momenty dodają książce wiele uroku i lekkości, nie są to ciężkie klimaty i pochłaniają czytelnika na dłuższy czas. Ogromny plus. Idealna na odpoczynek po szkole, pracy lub innych zajęciach. 

"Druga runda" bardzo mi się spodobała i mam nadzieję, że wkrótce będę miała okazję przeczytać coś jeszcze spod pióra autorki. Jest ogromnie przyjemne i zarazem pochłaniające. Muszę jednak przyznać, że chwilami klimat panujący w książce przypominał mi wydarzenia obecne w "PS. Kocham Cię" Ahern. Są one jednak rozwinięte w zupełnie innym kierunku, więc w żadnym wypadku nie jest to kopia, a tylko podobna tematyka - wdów. Dodatkowym atutem jest sama okładka, która jest niewątpliwie żywa i przykuwa wzrok. Należy do jednej z moich ulubionych :) Wydanie cudowne. Treść jeszcze lepsza.

Wydawnictwo HarperCollins, Data wydania: 13.04.16, ISBN: 978-83-276-1843-6, Stron: 352
Moja ocena: 8/10
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu HarperCollins :)

17 komentarzy:

  1. O tak, oklaadka jest świetna! A treść i mnie zaskoczyła :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie również treść zaskoczyła, a okładka tak bardzo kojarzy mi się z przyjemnymi wakacjami! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wczoraj czytałam o tej książce. Uczucia mam mieszane, ale chciałabym poznać tę historię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurcze, ja właśnie nie jestem fanką tej okładki. Kojarzy mi się z taką książeczką z kiosku i sztampowym romansem, a przecież samą książkę z wielką chęcią bym przeczytała. Spotykam się jak dotąd z samymi pozytywnymi recenzjami tej pozycji, więc myślę, że sięgnę po nią w wakacje, kiedy będę nadrabiała książkowe zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już gdzieś słyszałam o tej powieści, ale raczej nie sięgnę, ponieważ nie czytuję takich książek, ale recenzja świetna;D
    Przewodnik Czytelniczy

    OdpowiedzUsuń
  6. Historia o powrocie na rynek matrymonialny opowiedziana z humorem brzmi kusząco;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kusząca pozycja i fajna okładka :)
    http://reading-mylove.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę mieć tę książkę. A jej okładką jestem po prostu urzeczona.

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię kiedy historia wciąga nas w swój świat. Jednak czy mam ochotę sięgnąć po tę powieść? Mam mieszane uczucia, więc póki co odpuszczę.

    Pozdrawiam,
    Czytaninka

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie książka nie zachwyciła... więcej będziesz mogła poczytać u mnie na blogu niebawem ;)
    Pozdrawiam Justyna z książko, miłości moja

    OdpowiedzUsuń
  11. Recenzja zachęca do przeczytania, tylko nie wiem czy ta tematyka rzeczywiście mnie interesuje. Mowa o wdowie, a ja mam 17 lat, więc wydaje mi się, że to książka dla starszych ode mnie. Ale zobaczymy, jak kiedyś wpadnie mi w łapki, to pewnie przeczytam :)
    Pozdrawiam Tris *.* z http://hopebravestory.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Z przyjemnością bym ją poznała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cóż, tematyka młodej wdowy jest raczej daleka od kręgu moich zainteresowań, ale może jak ją kiedyś zobaczę, to po nią sięgnę? :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie,
    nie-poczytalna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Podoba mi się, iż mimo poruszanego problemu książka nie jest ciężka, ani zbyt lekka bo byłaby niezbyt realistyczna. Jak przypuszczam autorka wypośrodkowała klimat książki. Jeśli możliwości mi na to pozwolą to chętnie przeczytam "Drugą rundę"
    Pozdrawiam- strefawyobrazni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie czytałam i chwilowo raczej nie mam na nią ochoty, ale pomyślę nad tym jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  16. O mamusiu, uwielbiam takie książki! Dlaczego nikt wcześniej mi o niej nie powiedział? Koniecznie muszę ją przeczytać! Lekkie humorystyczne powieści już mi się przejadły, teraz czas na coś poważniejszego :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Twoja recenzja jest drugą recenzją tej książki, jaką przeczytałam w dniu dzisiejszym. To niesamowite jak opinie dwóch osób są w stanie się różnić. Po książkę raczej nie sięgnę, ponieważ mam teraz wiele innych pozycji na głowie, jednak postaram się wpadać częściej ;)
    Pozdrawiam, Czytelniczka.

    OdpowiedzUsuń