"Niektórym może się wydawać, że Oliwii niczego nie brakuje - przystojny chłopak, świetne studia, wieczory spędzane w warszawskich klubach... Ale gdy los stawia na jej drodze Dominika, w jego bursztynowych oczach dziewczyna dostrzega coś, czego nie dał jej wcześniej nikt inny. Dominik mieszka w obskurnej kamienicy na Pradze i musi zajmować się młodszym rodzeństwem. W jego życiu nie ma miejsca na rozrywki ani nawet na marzenia. Choć pochodzą z dwóch różnych światów, wkrótce okazuje się, że nie mogą bez siebie żyć. On przynosi jej długo oczekiwany spokój, ona jest dla niego jak powietrze. Ale czy taka miłość ma szanse przetrwać? Czy Dominik będzie umiał odciąć się od bolesnej przeszłości? Czy da się żyć bez powietrza?"
Oliwia to młoda, pełna życia i wigoru dziewczyna, która nie wiedzie nudnego, prostego życia. Jest niezwykle towarzyska, nie omija żadnych imprez, uczęszcza na swoje wymarzone studia i Szymona, z którym łączą ją bliskie relacje. Wszystko zmienia się jednak z chwilą, gdy przypadkowo potrąca nieznajomego młodego mężczyznę. Od tej pory, po odwiezieniu go do szpitala, jej rzeczywistość i codzienność nieco się zmienia, a nowo poznany Dominik ma zamiar namieszać w jej życiu, jednakże tylko pozytywnie. Dziewczyna nie wie, czego oczekuje od życia, a los kształtuje dla niej zupełnie nową, odmienną drogę życiową. Uczucia między dwojgiem młodych osób szybko się zmieniają, a oni oboje nie wiedzą, co czeka ich w przyszłości. Niestety, na drodze do ich szczęścia stają sprawy z przeszłości, pełne tajemnic i niewyjaśnionych sekretów, które stawiają ich rodzącą się miłość pod ogromnym znakiem zapytania.
"Jak powietrze" to pierwsza polska powieść new adult, co donośnie głosi nam okładka książki. Nie jest to pierwsza opowieść autorki, jednakże właśnie o tej pozycji ostatnio na rynku wydawniczym było dość głośno. Zagraniczne powieści z tego gatunku zazwyczaj przypadały mi do gustu, więc co do owej książki miałam spore oczekiwania. Czy się zawiodłam? A może zakochałam w przedstawionej historii? Zapraszam do dalszej recenzji.
Historia, która została opowiedziana na kartach tej powieści przede wszystkim nie jest naciągana ani w żadnym wypadku sztuczna, przez co czytelnik może spędzić przy niej przyjemne, relaksujące chwile po ciężkim dniu. Dorastający bohaterzy nie są perfekcyjnie namalowani, są zwykłymi, realnymi osobami, które wiodą swoją życie gdzieś w wielkim mieście. Ich losy zazębiają się w sposób jak najbardziej realistyczny oraz niemalże filmowy, a powoli rodzące się uczucie nie jest przesadzone. Ich codzienność staje się coraz bardziej zmienna, a Oliwia i Dominik są dla siebie jak powietrze. Jednakże, jak to w książkach oraz w życiu bywa, do szczęścia i do miłości trzeba dojść po ciężkiej, górzystej drodze, a którą autorka idealnie w tym przypadku wykreowała. Tajemnice z przeszłości, niewyjaśnione sprawy i sekrety. Dopiero wtedy zaczyna się prawdziwa walka o miłość, szczerość i o siebie nawzajem.
Autorka posługuje się językiem nieskomplikowanym, co jest ogromnym plusem w książce new adult. Czytelnik może z łatwością wczuć się w przedstawioną historię i nie spędzać zbyt wiele czasu na rozszyfrowywaniu ciężkich wyrazów lub niezwykle złożonych zdań. Powieść czyta się szybko, sprawnie, bez większych problemów i jakby nie było, z dużą przyjemnością. Chwilami akcja była zbyt rozleniwiona, a niektóre aspekty niepotrzebne, jednakże całość prezentuje się bardzo przejrzyście i pozytywnie.
Tytuł: Jak powietrze
Autor: Agata Czykierda - Grabowska
Wydawca: Wydawnictwo OMGbooks
Miejsce wydania: Kraków
Data wydania: 20.07.2016
Liczba stron: 480
Moja ocena: 6/10
Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak oraz OMGbooks.
Livingbooksx
Mnie ta książka niezbyt przypadła do gustu... historia sama w sobie nie była zła, ale denerwował mnie styl pisania autorki. Sama nie wiem dlaczego... Może nie nadaję się do czytania książek New Adult ;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Moment Of Dreams ♥
Historia była całkiem ok, styl nie najgorszy, aczkolwiek wymaga jeszcze nieco pracy, aby czytało się lepiej :)
UsuńJestem dosyć negatywnie nastawiona do tej książki. Nie mogę pozbyć się wrażenia, że będzie to taki odgrzewany kotlet, inspiracja Hoover i tym podobne. Pomijam już fakt, że nie jest to pierwsze polskie new adult :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Paulina z naksiazki.blogspot.com
Dokładnie, również doszły mnie wieści że to nie pierwsze polskie new adult :) Mimo to, autorka nieco różni się od znanej Hoover, więc ich style nie zazębiają się i nie miałam wrażenia, że pani Agata się na niej wzoruje.
UsuńJakoś mnie nie kręci ta pozycja i na pewno jej nie przeczytam, ale twoja recenzja jest świetna;)
OdpowiedzUsuńKsiążka bardzo mi się spodobała. Byłam bardzo zaskoczona faktem, że polska autorka potrafiła tak świetnie wykreować bohaterów i poprowadzić ich romans w delikatny sposób.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://monicas-reviews.blogspot.com/
Również nieco mnie zaskoczyła, i to na szczęście pozytywnie :)
UsuńCzytałam różne opinię o tej publikacji i sama mam dylemat. Myślę, że przeczytam i sama ocienię, ponieważ będzie to najlepszy sposób na poznanie "prawdy" o tej książce.
OdpowiedzUsuńNajlepsze wyjście, może akurat! :)
UsuńMuszę ją w końcu przeczytać, chociaż spotkałam się i z negatywnymi opiniami na temat tej pozycji.
OdpowiedzUsuńNie należy wcale do najgorszych, więc trzymam kciuki, aby Ci się spodobała :)
UsuńKsiążka nie była zła, ale kiedy przyszło mi napisać recenzję wylało się całe moje niezadowolenie i ciężko było mi znaleźć jakąkolwiek jej zaletę... Mimo ładnej okładki, szybko pozbyłam się swojego egzemplarza z półki.
OdpowiedzUsuńCzytałam sprzeczne opinie, jednak i tak mam chęć przekonać się, jakie na mnie zrobi wrażenie. :)
OdpowiedzUsuń