"Każdy pamięta swój pierwszy pocałunek, ale jak jest z ostatnim? Rok 1961. Dziennikarka Rosamund Bailey myśli, że cały świat stoi przed nią otworem. Kiedy poznaje podróżnika i stałego bywalca salonów Dominica Blake'a, czuje, że odnalazła miłość życia. Gdy zasmakuje odrobiny szczęścia u jego boku, los spłata jej przykrego figla, a wizja pięknej przyszłości szybko się rozwieje.
Rok 2014. Głęboko w podziemiach muzeum archiwistka Abby Gordon trafia na zapierające dech w piersiach znalezisko. Wyblakła fotografia przedstawia żegnającą się w miłosnym uścisku parę. Szukając remedium na złamane serce, Abby obsesyjnie próbuje poznać romantyczną historię kryjącą się za zdjęciem. W jaki sposób los połączy oddalonych od siebie w czasie bohaterów?"
Rok 1961. Rosamund Bailey to młoda, pełna życia i waleczna kobieta. Angażuje się w dziennikarstwo oraz walczy o prawdę i sprawiedliwość na świecie i w polityce. Ma silnie zarysowany charakter, jednak gdy w grę wchodzi miłość, to serce przejmuje stery. Dominic Blake to dziennikarz, który na swojej drodze kariery spotyka ową Ros, która wielokrotnie miesza mu w głowie i krzyżuje plany. Między bohaterami pojawia się iskierka uczucia, jednak los ma dla pary zupełnie inne plany.
Rok 2014. Abby zostaje zaangażowana do stworzenia wystawy o wielkich odkrywcach i pomimo, że praca nie satysfakcjonuje jej w pełni, z ogromną chęcią zatapia się w poszukiwaniu najciekawszych dzieł. Jedno z nich szczególnie zapada jej w pamięci, a miłość przedstawiona na przelotnym ujęciu zmienia wszystko. Od tej pory bohaterka za wszelką cenę chce poznać historię zdjęcia i osoby na nim przedstawione. Dążąc do ukrytej prawdy Abby zmienia życie przede wszystkim swoje, jednakże przy okazji zmienia losy innych bohaterów. A to wszystko dzięki jednemu, odległemu w czasie zdjęciu.
"Jeśli minione parę tygodni czegoś Abby nauczyło, to tego, że do miłości potrzeba odwagi. Miłość to potężna siła, która wiedzie na niebotyczne wyżyny i w straszliwe głębie, ale magiczne chwile wynagradzają wszystko."
W powieści "Pocałunek na pożegnanie" zostały zawarte dwie historie - z roku 1961 oraz 2014. Rozdziały przeplatają się, przez co mamy możliwość poznania dwóch opowieści w jednym czasie, często odnajdując w losach bohaterów podobieństwa i zazębienia. Jak się okazuje, wydarzenia z przeszłości miały duże znaczenie w teraźniejszości, a losy bohaterów po wielu latach w końcu odnajdują zakończenie oraz spokój ducha. Cała historia tworzy spójną, zazębioną ze sobą całość.
Każdy z bohaterów przedstawiony został dokładnie, ze wszelkimi szczegółami i detalami, przez co żaden z nich nie jest postacią "płaską". Historia została ciekawie wykreowana i opisana językiem, który bardzo przypadł mi do gustu. Opowieść pomimo swojej sporej objętości była niezwykle wciągająca, zrozumiała i przyjemna, bohaterowie dali się polubić a przestawiona codzienność świetnie oddała realia wspomnianych czasów. Czytając książkę przed oczami pojawiał mi się barwny film, który momentami spędzał mi sen z powiek i porywał w zupełnie inną rzeczywistość.
Powieść przedstawiła mi dwie różne rzeczywistości, problemy polityczne, wystawne imprezy, problemy rodzinne, zmiany pobytu zamieszkania, rozwój zawodowy bohaterów, miłości i zdrady, różnego rodzaju tajemnice, niepewności, relacje i stosunki, a także siłę, którą emanowały przedstawione postaci i która zaprowadziła ich tak daleko. Historia ta jest mieszanką wszystkiego, co najlepsze, dzięki czemu każdy czytelnik jest w stanie odnaleźć się w owej powieści - to nie jest jedynie miłosna historyjka, to piękna i głęboka opowieść.
Tytuł: Pocałunek na pożegnanie
Autor: Tasmina Perry
Wydawca: Wydawnictwo Kobiece
Data wydania: 14.04.2017
Miejsce wydania: Białystok
Liczba stron: 488
Moja ocena: 8/10
Za egzemplarz recenzencki bardzo dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.
Livingbooksx
Zachęciłam się bardzo do czytania! Kurczę, lubię takie powieści i mam nadzieję, że niedługo będę miała okazję, by przeczytać tę pozycję
OdpowiedzUsuńBuziaki ♥
http://sleepwithbook.blogspot.com/
Mam nadzieję, że ta również przypadnie Ci do gustu, bo jest wyśmienita :)
UsuńCo prawda raczej nie jest to gatunek, po który sięgam często, jednak motyw odkrywania przeszłości bardzo mnie zaintrygował :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, ifeelonlyapathy.blogspot.com
Ten wątek ma w całej powieści dość duże znaczenie, także może warto spróbować :)
UsuńZachęciłaś mnie! :) Dopiszę do swojej listy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! Miłej lektury w przyszłości :)
UsuńJestem calkiem za tym, aby zapoznać się z tą książką. Sądzę, że byłaby to miła lektura
OdpowiedzUsuńDla mnie była bardzo miła, także mam nadzieję, że dla Ciebie również będzie - wystarczy spróbować :)
UsuńCzuję się zachęcona :) Myślę, że mogłabym z nią miło spędzić czas :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
czytanie-i-inne-przygody.blogspot.com
Myślę, że z całą pewnością, zatem polecam spróbować :)
UsuńZainteresowałaś mnie tą książką i to mocno. Już sobie zapisałam tytuł. Co prawda rzadko zaglądam do książek, gdzie szuka się jakiś tajemnic z przeszłości, ale ta wyjątkowo może być czymś dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Babskie Czytanki
Tajemnice w tej książce odgrywają istotną rolę, jednak oprócz tego znajduje się w niej wiele innych aspektów, więc mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu owa powieść :)
UsuńTrochę zapomniałam o tej książce. Zaciekawiła mnie. Bardzo chcę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. i zapraszam do mnie :)
Kasia
http://misskatherinesblog.blogspot.com
IG @misskatherinesblog (https://www.instagram.com/misskatherinesblog/)