Strony

piątek, 29 czerwca 2018

"Apollo i boskie próby. Labirynt ognia" Rick Riordan

"Wspaniały bóg Apollo strącony przez Zeusa za karę na ziemię jest teraz nieporadnym nastolatkiem Lesterem Papadopoulosem. Aby odzyskać należne miejsce na Olimpie, Lester musi przywrócić do życia pięć Wyroczni, które zamilkły. W dodatku staje do tego niemożliwego wyczynu pozbawiony boskich mocy i związany obowiązkiem posłuszeństwa wobec wprowadzającej go nieustannie w zakłopotanie młodocianej córki Demeter imieniem Meg. Z pomocą przyjaciół półbogów Lester zdołał przetrwać dwie próby: pierwszą w Obozie Herosów i drugą w Indianapolis, gdzie Meg otrzymała Mroczną Przepowiednię. Słowa, które wypowiedziała, siedząc na Tronie Pamięci, ujawniły, że złowrogi triumwirat rzymskich cesarzy planuje atak na Obóz Jupiter. Podczas gdy Leo leci na Festusie, aby ostrzec rzymski obóz, Lester i Meg muszą przedostać się przez Labirynt, by odnaleźć trzeciego cesarza - oraz Wyrocznię, która mówi zagadkami."


Rick Riordan jest autorem wielu bestsellerowych serii, jednak "Apollo i boskie próby" to pierwsza, za którą postanowiłam się zabrać. Słyszałam mnóstwo opinii o rewelacyjnym poczuciu humoru autora i teraz, po trzech tomach Apolla, podpisuje się pod tym obiema dłońmi. Rick Riordan znany jest ze swoich opowieści o bogach, starożytnych herosach i ich fascynujących przygodach. Czytelnik nie ma prawa się nudzić, ponieważ akcja w książkach brnie bardzo szybko i sprawnie, przez co powieści czyta się płynnie i przyjemnie. 

Tak jak w dwóch poprzednich częściach - "Ukrytej Wyroczni" i "Mrocznej przepowiedni" Lester Papadopoulus ma do wykonania zadanie, do którego dąży przez całą książkę. Przypomnę, że Lester to bóg Apollo, zesłany za karę na ziemię przez Zeusa i skazany na wykonywanie pewnych "misji" przy pomocy Meg, która to stała się jego opiekunem i herosem. Na drodze do wykonania swojego zadania Lester napotyka wiele nieprzyjaciół, ciężkich sytuacji, komplikacji, a nawet chwil zwątpienia. Jednakże bóg w postaci młodego, pryszczatego chłopaka nie poddaje się i dąży do epickiego rozwiązania całej akcji przy pomocy oddanych przyjaciół. 

"Ból to ciekawa rzecz. Wydaje ci się, że dotarłeś do absolutnego kresu swojej wytrzymałości i że nie możesz czuć się gorzej. A potem odkrywasz, że są całe nowe poziomy cierpienia. I kolejne po nich."

Bohaterowie owej serii od samego początku przypadli mi gustu, a ich poczucie humoru niejednokrotnie kładło na łopatki. Książka pełna jest żartów, nieco ironicznych tekstów i zabawnych rozmyślań samego Apolla, które dodają powieści dużo uroku i bawią do łez. Większość przedstawionych postaci to herosi i znani nam bogowie, o których zapewne każdy w szkole słyszał. Czytelnik poznaje dokładnie ich więzi rodzinne i przybliżone historie ich rodów, przez co łatwo się odnaleźć w całej opowieści. W trzecim tomie najważniejsze rzeczy zostają przypomniane między wierszami, więc nie ma najmniejszego problemu z rozpoznaniem się w sytuacji. 

Pomysł na historię od samego początku wydał mi się ciekawy i pierwsze dwa tomy pochłonęłam z szybkością światła. Zabierając się za ostatnią część poczułam nawet smutek, że to już koniec wspaniałego spotkania z zabawnym Apollem i resztą jego spółki. Pomimo, że niektóre wydarzenia wręcz złamały mi serce to zdaję sobie sprawę, że gdyby nie one, to zakończenie nie byłoby takie spektakularne. Nie zawiodłam się na tej serii i mogę ją serdecznie polecić każdemu.

Oprócz masy zabawnych tekstów i sytuacji, autor między wierszami przekazuje również wiele życiowych i pouczających rad przedstawionych w lekki i łatwy do odczytania sposób. Myślę, że czytelnik w każdym wieku odnajdzie w tej serii coś dla siebie i będzie się świetnie bawił razem z wykreowanymi bohaterami. Tutaj mitologia przybiera zupełnie inną, bardziej współczesną i luźną formę. Na szczęście, niektóre postaci z "Apolla" mają swój udział również w innych seriach Ricka Riordana, więc w najbliższej przyszłości z całą pewnością zabiorę się również za inne jego książki. Mają w sobie niepowtarzalny, ponadczasowy klimat.

Tytuł: Apollo i boskie próby #3. Labirynt ognia.
Autor: Rick Riordan
Wydawca: Wydawnictwo Galeria Książki
Data wydania: 06-06-2018
Miejsce wydania: Kraków
Liczba stron: 424
Moja ocena: 4/5

Livingbooksx

16 komentarzy:

  1. No właśnie ja też sporo już słyszałam o książkach autora i muszę w końcu zapoznać się z jego twórczością. Jestem ich naprawdę ciekawa. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie polecam, bo książki są rewelacyjne :)

      Usuń
  2. Kurczę, Rick jakoś mnie nie ciągnie, chociaż wiem, że pisze naprawdę dobrze! Może w końcu się do niego przekonam? Bo to już kolejna pozytywna recenzja!

    Buziaczki ♥
    http://sleepwithbook.blogspot.com/2018/06/ksiazka-czy-film-szukam-roznic.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto spróbować, bo bardzo pozytywnie zaskakują :)

      Usuń
  3. A u mnie na półce ciągle leży pierwszy tom Percy'ego Jacksona... I pewnie od niego zacznę swoją przygodę z Riordanem, chociaż ta seria też kusi, zwłaszcza po przeczytaniu Twojej recenzji... :C

    Obserwuję i pozdrawiam!
    NaD okładkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja muszę nadrobić Percy'ego Jacksona bo ten bohater w Apollu bardzo przypadł mi do gustu :)

      Usuń
  4. Nie znam i nie słyszałam wcześniej...

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam książki z motywami ,,mitologii greckiej", więc na pewno przyjrzę się tej książce bliżej :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak, mitologia to sedno tych książek, więc na pewno się nie zawiedziesz :)

      Usuń
  6. Czytałam całą serię o przygodach Percy'ego Jacksona i nawet przypadła mi do gustu. Bardzo przyjemna książka zawierająca motywy mitologiczne.
    Po Twojej recenzji mam ochotę wrócić do Riordana, rozpoczynając nową serię. Tylko gdzie to upchnąć w wakacyjnych planach? :)

    Pozdrawiam
    jakaczuszka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam ten problem, a chciałabym nadrobić Percy'ego Jacksona :)

      Usuń
  7. Moja przyjaciółka uwielbia tego autora, ja natomiast jeszcze nic od niego nie czytałam, a myślę, że powinnam!
    Pozdrawiam cieplutko
    My blog - aleksandraeva.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam na półce całą serię o Percym oraz Olimpijskich Herosów, ale jeszcze nie zabrałam się za żadną z nich. Miałam kilka podejść do tych książek, ale nigdy nie przeczytałam więcej niż 15 stron. W sumie to sama nie wiem dlaczego :(
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
    http://czytaniejestmagiczne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro czeka na półce to jeszcze większa motywacja żeby ją w końcu przeczytać! :)

      Usuń