środa, 15 sierpnia 2018

"Kartoteka 64" Jussi Adler - Olsen

"1987 rok. Nete Hermansen planuje zemstę na tych, którzy przed laty się nad nią znęcali. Głównym celem ma być Curt Wad, charyzmatyczny chirurg, jeden z członków duńskiego ruchu nawołującego w połowie XX wieku do sterylizacji dziewcząt sprawiających szczególne problemy.
Ponad dwadzieścia lat później detektyw Carl Morck prowadzi śledztwo dotyczące Rity, właścicielki burdelu, która zaginęła w latach 80. W tym samym czasie pojawia się nowy dowód w sprawie, która zniszczyła życie jego dwóm współpracownikom - sprawie, przez którą został zesłany do Departamentu Q.
Kiedy Assad i Rose, pomocnicy Morcka, odkrywają, że ze zniknięciem Rity łączą się także zaginięcia wielu innych osób, detektyw ostatecznie postanawia rozpocząć śledztwo. Badając kolejne zaginięcia, zbliża się stopniowo do Curta Wada, którego determinacja, by ziścić swoją wizję z młodości, osiągnęła apogeum."

Detektyw Carl Morck nie ma czasu na próżnowanie, a każda kolejna sprawa, jakiej się podejmuje, prowadzi do zupełnie niespodziewanych miejsc, osób i zaskakujących powiązań. Sprawa, jaka spada na jego barki, jest dość pogmatwana i niewyjaśniona już od dawna. Detektyw wraz ze swoim zespołem cofa się do roku 1987, w którym to zgłoszono zaginięcie kilku osób, a których do tej pory nie odnaleziono. Zaczyna się polowanie na informacje, podstępne planowanie, uzyskiwanie wszelkich pozwoleń i potrzebnych dokumentów, które mogą przybliżyć wydarzenia sprzed wielu lat. Na drodze do rozwiązania owych spraw zespół natrafia na szokujące i niezwykłe fakty, między innymi o pewnym zgromadzeniu Czystych Linii, którzy za cel postawili sobie sterylizowanie kobiet i przeprowadzanie aborcji w przypadkach, gdy kobieta nie spełnia ich wymagań - czysta krew, inteligencja, roztropność. Na domiar złego, szef owej organizacji stale chodzi po tym świecie i planuje nowe przedsięwzięcia. To nie może się tak skończyć, jednak czy Carlowi Morckowi uda się rozwiązać sprawę? Czy grozi im niebezpieczeństwo? Co z zaginięciami sprzed lat, jakie mają między sobą powiązania?

"Kartoteka 64" to czwarty tom z serii "Departament Q", jednak książki te są od siebie zupełnie niezależne i bez żadnych przeszkód można czytać je osobno, bez znajomości poprzednich tomów. Osobiście właśnie tak zrobiłam, jednak po zapoznaniu się ze stylem pisania autora i z historią, jaką wykreował wiem, że z całą pewnością mam w planach nadrobienie poprzednich jego książek. Ma w sobie to coś, a bardzo cenię to w nowo poznanych autorach. 

Powieść ta od samego początku bardzo mnie wciągnęła, a sam opis z tyłu książki bardzo zachęcił. Początkowo poznajemy bohaterów i zostajemy rozeznani w ich sytuacjach rodzinnych i zawodowych po to, aby potem z całą siłą zostać wrzuconym w wir ciekawych i zaskakujących wydarzeń. Ma to znaczenie, ponieważ oprócz typowej sprawy kryminalnej i zagadki, jaką starają się rozwiązać osoby z Departamentu Q, czytelnik ma okazję również poznać problemy rodzinne bohaterów, a także ich codzienne życie poza komisariatem. Jest to niezwykle przydatny zabieg, ponieważ od samego początku ma się wrażenie, że bardzo dobrze znamy owych bohaterów i jesteśmy w stanie wczuć się w ich obecny stan i tok myślenia.

Książka podzielona jest na dwie linie czasowe - rok 1987 oraz 2010. Autor opisuje wydarzenia z przeszłości, które stanowią klucz do rozwiązania zagadki, którą zajmują się Carl wraz ze swoim zespołem właśnie w roku 2010. Poznajemy owe wydarzenia z punktu widzenia bohaterów sprzed lat, dzięki czemu zagłębiamy się w ich myślenie oraz styl bycia, co pomaga zrozumieć i rozwikłać męczące ich zagadki i czyny. Wydarzenia te idealnie do siebie pasują i perfekcyjnie się zazębiają, nic nie pozostaje ominięte ani niedopracowane. Każdy szczegół, na pozór nieważny, może mieć swoje znaczenie w rozwikłaniu sieci zaginięć i problemów bohaterów.

Od dawna gustuje w kryminałach oraz thrillerach, jednak ten miał w sobie coś wyjątkowego. Bardzo zżyłam się z bohaterami i wraz z nimi usiłowałam dojść do rozwiązania przedstawionych tajemnic. Autor oprócz ciekawej akcji i świetnie połączonych zdarzeń do powieści wprowadził również interesującą historię oraz stowarzyszenie, które budzi mnóstwo skrajnych emocji. Ciężko odłożyć "Kartotekę 64", ponieważ stale do siebie przyciąga i nie pozwala o sobie zapomnieć. Była to pasjonująca lektura, przynosząca wiele emocji, uczuć, tajemnic, zaskoczenia - zapierająca dech w piersiach i chwilami wbijająca w fotel. To majstersztyk, który mnie zachwycił.

Tytuł: Kartoteka 64
Autor: Jussi Adler - Olsen
Wydawca: Wydawnictwo Sonia Draga
Data wydania: 24-05-2018
Miejsce wydania: Katowice
Liczba stron: 435
Moja ocena: 5/6

Livingbooksx

18 komentarzy:

  1. Twój akapit podsumowujący w recenzji potwierdził, że ta książka posiada wszystko to, czego szukam w dobrych książkach tego gatunku, także na pewno ją przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę. Myślę, że ta książka spełni Twoje oczekiwania:)

      Usuń
  2. Znakomita recenzja i mam wrażenie, że książka równie znakomita. Mocna, pełna adrenaliny, koszmarnych wspomnień, chęci odwetu. I mój ulubiony podział na zbiegające się w finale ścieżki czasowe. Zdecydowanie przeczytam :) Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, wszystko w niej jest i nie pozwala ona o sobie zapomnieć. Bardzo polecam:)

      Usuń
  3. Jedyne co to okładka jakoś mnie nie przekonuje, ale samą książkę w sobie mam w planach do czytania :)

    Pozdrowienia!
    rozchelstanaowca.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładka nie przekazuje zbyt wiele, jest dość neutralna, choć po lekturze można ją nieco bardziej zrozumieć. Niemniej jednak wnętrze tej książki jest pełne emocji i bardzo wciągające, więc polecam:)

      Usuń
  4. Nie znam serii, ale z chęcią bym ją poznała :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Autor ma na swoim koncie świetne kryminalne historie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Skoro ta książka naprawdę Cię zachwyciła, to myśle, ze muszę sobie chociaż na przyszłość zapisac tytuł. Polecenia dobrych książek zawsze warto kolekcjonować. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że tak! Książka godna polecenia więc warto po nią sięgnąć:)

      Usuń
  7. Nie znam tej serii. Nie znam autora. Może warto poznać? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam o tym autorze jakiś czas temu i mam w planach jego twórczość. Lubię takie powieści więc czuje że mi się spodobają ��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie nie pozostaje nic innego jak czytać i sprawdzać! Książkę bardzo bardzo polecam:)

      Usuń
  9. Departament Q uwielbiam. Nie czytałam książek, ale oglądałam filmy na ich podstawie ;) na ksiażki nigdy nie ma czasu... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto znaleźć, naprawdę! Wspaniała książka, więc przypuszczam, że inne części również. Wciąga i trzyma w napięciu.

      Usuń