wtorek, 17 kwietnia 2018

"Spacer na krawędzi" Sherri Smith

"Kiedy zadzwonił szeryf, Mia myślała, że matka dźgnęła nożem kolejnego pensjonariusza domu opieki. Jednak tym razem chodziło o jej brata. Lucas, oskarżony o zamordowanie swojej nastoletniej uczennicy, zniknął bez śladu. Wezwana na przesłuchanie Mia wraca do miasteczka, którego wolałaby już nigdy nie oglądać. Nienawidzi Wayoaty - krainy jabłek, kukurydzy, ale też dilerów narkotykowych i ludzi gotowych zabić, byle tylko ich sekrety nie wyszły na jaw. Tutaj zamiata się przykre sprawy pod dywan i wydaje wyrok przed udowodnieniem winy. Mia nie wierzy w zarzuty stawiane bratu. Prowadzi śledztwo na własną rękę, ale im głębiej drąży temat, tym bardziej ktoś próbuje ją powstrzymać. Walka o prawdę staje się równie niebezpieczna, jak spacer nad przepaścią, w którą ktoś próbuje nas zepchnąć."


Główna bohaterka Mia zmuszona jest powrócić do rodzinnego miasteczka, którego nie znosi. Wszystko to za sprawą brata, który zaginął i został oskarżony o zamordowanie swojej uczennicy. Niestety Mia nie ma zbyt dobrych stosunków z tamtejszą policją na skutek dawnego śledztwa dotyczącego wypadku jej matki, która obecnie przebywa w domu opieki. Czas mija, a śledztwo stoi w miejscu. Policja szuka poszlak i jest przekonana, że Lucas jest winny i być może po prostu uciekł. Mia jednak od samego początku nie wierzy w przewinienie brata i z dnia na dzień coraz bardziej się o niego martwi, przeczuwając najgorsze. Nie mogąc dłużej czekać na jakiekolwiek ślady brata, podejmuje się śledztwa na własną rękę. Jednak na nią również czekają niebezpieczeństwa, a tamtejsi mieszkańcy nie ułatwiają jej poszukiwań. Mia nie poddaje się i dąży do swojego celu, musi odnaleźć brata całego i zdrowego. Oczyścić go z wszelkich podejrzeń. Jak się jednak okazuje, Lucas skrywa w sobie pewną tajemnicę, której nikt by się nie domyślił.

Bohaterowie od samego początku przypadli mi do gustu - ich charaktery są wyraźnie zarysowane, nie idealne, przedstawione w ludzki i realistyczny sposób, dzięki czemu czytelnik odbiera ich bardzo osobliwie. Pomimo, że Lucas nie jest w powieści obecny "osobiście" to jego charakter jest nam dobrze znany i świetnie opisany, dzięki czemu łatwo możemy wyobrazić sobie jego osobowość i zrozumieć, co i w jakiej sytuacji nim kierowało. Mają oni ludzkie, codzienne problemy osobiste i rodzinne, jednak ich sposób bycia jest silny i zawzięty. Niektórzy z nich są dość specyficzni i kryją w sobie pewne tajemnice, co dodaje książce uroku.

Akcja w powieści początkowo nie brnie zbyt szybko; zostaje nam zarysowana obecna sytuacja bohaterów, ich środowisko, a także poniekąd ich przeszłość. Dopiero później wszystko nabiera szybszych obrotów i dzieją się rzeczy, których w życiu bym się nie spodziewała. Śledztwo zaczyna obierać konkretny kierunek, a podejrzenia stają się coraz bardziej realne. Czytelnik ma okazję między czasie rozpracować kilka spraw samemu, co daje dużo radochy w czasie lektury. Każdy z nas zapewne będzie miał swoje przypuszczenia co do rozwiązania sprawy, jednak gwarantuję, że zakończenie was zaskoczy i zdziwicie się przebiegiem akcji.

Książka była świetnym thrillerem psychologicznym, gdzie ogromną rolę odgrywa właśnie psychika głównych i pobocznych bohaterów. Każdy z nich ma inne problemy, które ukazują się w różnych sytuacjach i często mają wpływ na przebieg akcji powieści. "Spacer na krawędzi" zaskakiwał mnie na długie, wspaniałe godziny, w czasie których przenosiłam się do całkiem innego świata, "bawiąc" się przy tym w detektywa i odkrywając kolejne poszlaki do odkrycia prawdy. Thriller to jeden z moich ulubionych gatunków książek i w ostatnim czasie czytam ich sporo, jednak ta pozycja zasługuje na specjalne miejsce na podium, bo zaskakiwała mnie w najmniej oczekiwanych momentach, co wręcz uwielbiam.

Tytuł: Spacer na krawędzi
Autor: Sherri Smith
Wydawca: Wydawnictwo HarperCollins Polska
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 03-04-2017
Liczba stron: 432
Moja ocena: 4/5

Za egzemplarz powieści dziękuję Wydawnictwu HarperCollins Polska.

Livingbooksx

13 komentarzy:

  1. Lubię takie thrillery psychologiczne, więc jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten zdecydowanie do takich należy, jest w nim wiele aspektów, które dają do myślenia :)

      Usuń
  2. To zdecydowanie książka, po którą muszę sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię książki tego typu, a ta wydaje się być niesamowicie ciekawa. Recenzja bardzo mnie zachęciła do tej lektury.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zatem życzę być może przyjemnej lektury w przyszłości :P

      Usuń
  4. Gatunek w sam raz dla mnie. Lubie, gdy bohaterowie nie są idealni - dodaje im to autentyczności. W dodatku to zaskakujące zakończenie... :)

    Pozdrawiam,
    http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń