piątek, 11 marca 2016

"Ósmy kolor tęczy" Martyna Senator

"Minęło pięć lat, odkąd Lilka straciła wzrok. Dzisiaj stoi u progu dorosłości, a jej życie wydaje się szczęśliwe, choć nieco monotonne. Wszystko się zmienia, gdy na jej drodze pojawia się Tomek. Znajomość, która początkowo miała ograniczać się do zwykłych korepetycji z fizyki, dość szybko przeradza się w znacznie głębszą zażyłość. Lilka na nowo odkrywa świat, w którym żyje. Każdego dnia coraz śmielej przekracza własne granice i robi to, co wcześniej wydawało jej się niewykonalne. Jednak nowa rzeczywistość skrywa w sobie wiele tajemnic. Kim tak naprawdę jest Tomek? Dlaczego tak bardzo zależy mu na znajomości z Lilką? I wreszcie: co zrobi Lilka, gdy pozna odpowiedzi na pytania, których nikt nawet nie odważył się zadać?"

Główną bohaterką powieści jest dorastająca maturzystka Lilka, która w wypadku, w którym zginęła jej matka, nieodwracalnie traci wzrok. Nie umie pogodzić się z nową codziennością i z zaistniałą sytuacją. Zostaje z ojcem i rodzeństwem, ale w głębi duszy czuje się samotna. Nikt nie wie co Lilka tak naprawdę przeżywa i jak ogromny ma problem z oswojeniem się z rzeczywistością. Do bólu po utracie matki dochodzi ból związany z jej życiem bez wzroku, "w ciemności". Nic nie ma dla niej sensu i boi się wychodzić do rówieśników lub na świeże powietrze. Toleruje jedynie swój ogród. Uczy się w domu i preferuje jedynie prywatne korepetycje, droga do szkoły to dla niej zbyt duże wyzwanie. Wszystko zmienia się, gdy w jej życiu pojawia się Tomek, nowy korepetytor z fizyki. Początkowo jest do niego nastawiona bardzo negatywnie, jednakże z czasem możemy obserwować pewne zmiany w Lilce. Jednak czy Tomek jest tym, za kogo się podaje? Jest osobą, na jaką wygląda? Samotna Lilka w końcu będzie szczęśliwa, czy los odwróci się przeciwko niej?

"Doskonale pamiętam ten dzień. Słońce zaszło o poranku, a mrok bez zapowiedzi wdarł się do mojego świata, zasypując go lawiną ciemności. Światła pogasły, a gwiazdy zlały się ze smolistym tłem. Kolory pośpiesznie spakowały walizki i odeszły. Pozostała tylko czerń."

Nie przepadam za polskimi autorami i zazwyczaj nie sięgam po ich twórczość. O "Ósmym kolorze tęczy" zrobiło się ostatnio głośno więc ciekawość wygrała i zabrałam się za lekturę. Było to bardzo pozytywne zaskoczenie! Już od samego początku w powieści można wyczuć przyjazną atmosferę wykreowaną przez autorkę, język jest lekki i bardzo szybko się czyta. Bohaterowie są żywi, realni i przede wszystkim barwni, co niesamowicie cenię w książkach. 

"Dość szybko zrozumiałam, że prawdziwa ciemność trwa wiecznie. Dopada cię i zostaje z tobą na zawsze, niezależnie od tego, czy tego chcesz, czy nie. Nie zdołasz przed nią uciec. Nie oddalisz się od niej nawet na milimetr. Wchłania cię niczym czarna dziura, a ty możesz się jej poddać albo spróbować ją oswoić i nauczyć się z nią żyć."

Wątek między Lilką a Tomkiem jest bardzo wzruszający i piękny. Pokazuje różne oblicza cierpienia, ale również radości i odnajdywania szczęścia. Cierpiąca bohaterka odnajduje siebie i uczy się żyć na nowo. Tomek to chłopak, jakiego można odnaleźć w większości powieści. Przystojny, szarmancki, miły, uchodzi za jednego z najlepszych wśród ich towarzystwa. Jednak kryje się w nim iskierka delikatności i subtelności, która wyróżnia go spośród innych bezbarwnych postaci męskich. Ukazuje zupełnie inne oblicze uczucia, którym można darzyć drugą osobę. 

Pomimo, że "Ósmy kolor tęczy" jest napisany lekkim językiem i czyta się go bardzo szybko, to nie brakuje w nim emocji i różnorodnych sytuacji. Czytelnik nie jest wciągany w monotonną codzienność osoby niewidomej. Pokazana jest zupełnie inna perspektywa, która uświadamia, że nawet w najgorszej sytuacji życiowej można odnaleźć swoje szczęście. Powieść jest niesamowicie emocjonalna i funduje nam zaskakujące zakończenie. 


Wydawnictwo: Videograf
ISBN: 978-83-7835-472-7
Stron: 232

Moja ocena: 5/5
Zdecydowanie przekonałam się do polskich autorów! 

Za możliwość przeczytania egzemplarza recenzenckiego dziękuję Wydawnictwu Videograf :)

Livingbooksx.

23 komentarze:

  1. Piękna recenzja. O tej książce po prostu nie da się źle pisać, takie mam wrażenie. Oczywiście u mnie już też pojawiła się recenzja, a książka jest po prostu niesamowita!
    P.S. Jak Ty to robisz że już masz egzemplarze recenzenckie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje zdani na temat tej pozycji znasz! Jestem oczarowana :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejna mega pozytywna recenzja tej książki! Zdecydowanie muszę ją przeczytać. Czekam na recenzję "Dziewczyny z ogrodu".

    pzdr,
    http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jestem fanką polskich autorów, ale tak pozytywna recenzja nie jest chyba na wyrost (a przynajmniej taką mam nadzieję :D). Jeśli tylko będę miała okazję to na pewno ją przeczytam.
    Pozdrawiam,
    http://naksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewniam, że nie jest :) Również nie przepadam za polskimi autorami ale ta powieść skradła moje serce.

      Usuń
  5. aż bym przeczytała!zapowiada się w miarę ciekawie i trochę intrygująco! 😊
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wysoka ocena! Sięgnę po książkę napewno, czasami mam ochotę na takie prawdziwe historie. :)
    Super recenzja, bardzo mi się podoba!
    Buziaki!
    StormWind z bloga cudowneksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem zaskoczona wysoką oceną, na pewno po książkę kiedyś sięgnę, bo sama nie jestem przekonana jeszcze za bardzo do polskich autorów i może się to zmieni :) Sam pomysł na książkę jest bardzo ciekawy. Cieplutko pozdrawiam ♥ impresjalnie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Ogromnie kusi. Jeszcze jak taka wysoka ocena...
    I co tu robić :( Kupić czy nie? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Polski autor i taka dobra? Już mnie kupiła! Teraz tylko ja musze ją :D
    Kocham polskich autorów, to wszytsko przez Inną duszę Orbitowskiego *,* Z chęcią przeczytam, gdy tylko mój stosik się zmniejszy!
    Dobra recenzja! ;)

    Pozdrawiam,
    Cmentarz Zapomnianych Książek

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy raz słyszę o tej pozycji, ale wydaje się być ciekawa. Bardzo prawdopodobne, że po nią sięgnę.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Głośno jest o tej książce, a przynajmniej ja wszędzie o niej słyszę :) Może to znak że powinnam ją przeczytać :) Pozdrawiam Pośredniczka

    OdpowiedzUsuń
  12. O :D Aż jestem zdziwiona, bo sama też nie sięgam po polskich autorów, ale zaciekawiłaś mnie i postaram się sięgnąć w najbliższym czasie :D

    https://kulturalnaszafa.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po tej powieści zmieniłam moje podejście do polskich autorów :)

      Usuń
    2. No to na pewno muszę sięgnąć, bo ja mam do nich wciąż awersję..

      Usuń
  13. Brzmi ciekawie, chociaż wcześniej o tym tytule nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow, tak pozytywna recenzja książki polskiego autora? Z ciekawości należy sprawdzić xd

    zapraszam do siebie
    http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam na swojej liście "Chcę przeczytać":)

    OdpowiedzUsuń
  16. Chyba raczej po nią nie sięgnę, mimo pozytywnej opinii. Po prostu mam już zbyt wielką listę książek "do przeczytania". :)

    http://recenzandia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. O książce słyszę po raz pierwszy i chyba dam jej szansę ponieważ udało Ci się mnie zainteresować :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Książki nie kojarzę, ale po Twojej recenzji muszę ją koniecznie przeczytać :D
    Nominowałam Cię do LBA :D Więcej tutaj http://lifting-pages.blogspot.com/2016/03/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń