czwartek, 19 lipca 2018

"Dwór cierni i róż" Sarah J. Maas

"Dziewiętnastoletnia Feyra jest łowczynią. Podczas srogiej zimy zapuszcza się w pobliże muru, który oddziela ludzkie ziemie od Prythianu, krainy zamieszkanej przez rasę obdarzonych magią śmiertelnie niebezpiecznych stworzeń, która przed wiekami panowała nad światem. Podczas polowania Feyra zabija ogromnego wilka. Wkrótce w drzwiach jej chaty staje pochodzący z wysokiego rodu Tamlin w postaci złowrogiej bestii, żądając zadośćuczynienia za ten czyn. 
Feyra musi wybrać - albo zginie w nierównej walce, albo uda się razem z Tamlinem do Prythianu i spędzi tam resztę swoich dni. Pozornie dzieli ich wszystko - wiek, pochodzenie, ale przede wszystkim nienawiść, która przez wieki narosła między ich rasami. Jednak tak naprawdę są do siebie podobni o wiele bardziej, niż im się wydaje. Czy Feyra będzie w stanie pokonać swój strach i uprzedzenia?"


Rodzina Feyry po utracie majątku mieszka w starej, zimnej chacie znajdującej się nieopodal lasu, w którym dziewczyna poluje na zwierzynę. Jest łowczynią nie z wyboru, a z przymusu, ponieważ to na jej barkach leży wyżywienie rodziny i zdobycie pokarmu. Pewnego razu zabija ogromnego wilka, który jak się okazuje, należał do krainy Prythian, w której mieszkają magiczny istoty, wysokiego rodu książęta oraz przerażające stworzenia. Wkrótce po tym niejaki Tamlin przybywa do Feyry żądając zadośćuczynienia za śmierć swego kompana. Dziewczyna nie ma wielkiego wyboru - może umrzeć z jego ręki lub udać się z nim na jego dwór i spędzić tam resztę życia. Feyra wybiera życie w nowej krainie, w której nie jest bezpieczna, a wokół niej czyha pełno stworzeń polujących na jej życie. Dziewczyna poznaje nowy świat, jednak jej kruchość nie pomaga jej w poznawaniu tamtejszych obyczajów, Dworów ani dawnej klątwy ciążącej na wszystkich tamtejszych rodach za sprawą pewnej kobiety. 

Świat przedstawiony w książce został przez autorkę stworzony od zera. Idea siedmiu Dworów, książąt, niesamowitych mocy bohaterów, niespotykanych stworzeń, klątw, a także specyficznych postaci jest niesamowita i perfekcyjnie wykreowana. Nic w powieści nie jest przesadzone, a stworzona kraina ma w sobie pełno magii i niezwykłych elementów, które tworzą idealny klimat. Początkowo obawiałam się, że w książce tej jest sporo postaci, aż siedem dworów oraz wiele rodzajów stworzeń i że nie poradzę sobie pod naporem kolejnych wydarzeń w rozpoznawaniu wszystkiego, jednakże moje obawy były bezpodstawne, bo najbardziej potrzebne informacje na bieżąco i dyskretnie są przypominane między słowami. 

"Nigdy nie wstydź się nawet przez chwilę robienia tego, co przynosi ci radość - wymruczał."

W powieści tej nie dowiadujemy się wszystkiego od razu. Światy poznajemy powoli, każdy po kolei, wraz z żyjącymi w nich stworzeniami i książętami. Wiele tajemnic wyjawianych jest dopiero w dalszej części powieści, co powodowało u mnie wiele zdziwień oraz niedowierzania, ponieważ kompletnie nie spodziewałam się takiego obrotu wydarzeń. Dlatego też w tej książce nie zaznacie nudy ani ospałej akcji - wydarzenia mkną dość szybko, wyjawiając po drodze wiele sekretów, klątw, dworskich intryg, a także walki o własność.

Bardzo polubiłam głównych bohaterów powieści, jednak nie da się ukryć, że świat ten jest wyraźnie podzielony na postaci złe oraz dobre. Nie mylcie się jednak, bo nie każdy jest taki, jakim się pisze. W trakcie czytania całkowicie zmieniłam swoje nastawienie do niektórych z nich, dlatego też uważam, że jest to kolejnym plusem książki - nic nie wiadomo od razu. Pewne rzeczy i powiązania musimy odkryć sami z biegiem czasu.

Jestem całkowicie zauroczona ową powieścią. Bohaterowie są idealnie wykreowani, mają ciekawe i wyraźnie zarysowane charaktery, dzięki czemu mamy okazję obserwować dobrą i złą stronę dworów. Akcja nie dłuży się, a autorka chwilami nie szczędzi brutalności, jednak bez tego powieść nie miałaby w sobie tej iskry. Dworskie intrygi, umowy, sojusze i zadziwiająca klątwa - to dodaje wszystkiemu niesamowitego smaku i wielobarwności opowieści, ponieważ nie każda decyzja okazuje się dobra, a bohaterom przyjdzie pogodzić się z konsekwencjami. I ten klimat, pełen magicznych istot, darów i mocy bohaterów oraz zróżnicowanych i rządzących się innymi prawami dworów to coś, co całkowicie mnie kupiło i wydało na mnie wyrok - muszę przeczytać kolejne części przygód Feyry, Tamlina, Lucasa oraz Rhysanda. Ta książka przyniosła mi wiele emocji i pięknych godzin. Czytajcie bo warto!

Tytuł: Dwór cierni i róż #1
Autor: Sarah J. Maas
Wydawca: Wydawnictwo Uroboros (GW Foksal)
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 27-04-2016
Liczba stron: 524
Moja ocena: 5/5 ♥♥♥♥♥

Livingbooksx

24 komentarze:

  1. A ja wciąż odkładam lekturę, ale w końcu sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Także dość długo ją odkładałam, ale po przeczytaniu jestem nią zauroczona i żałuję, że tak długo zwlekałam :)

      Usuń
  2. Nie mogę przebrnąć przez ,,Szklany tron" od tej autorki, więc chwilowo mnie nie ciągnie do kolejnej serii od niej. Jednak cieszę się, że Tobie książka przypadła do gustu.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam opinie, jakoby "Dwory" były nieco lepsze od "Szklanego tronu", więc może warto spróbować? :)

      Usuń
  3. Ja nie sięgnął po tę książkę, ponieważ zwyczajnie nie czytam fantastyki. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bywa i tak :) Jednak jeśli zmienisz zdanie, polecam.

      Usuń
  4. Uwielbiam ''Dwory''! Historia Feyre z każdym kolejnym tomem jest coraz lepsza. Polecam również lekturę ''Szklanego tronu'' - fabuła jest ciekawa, a akcja pędzi do przodu jak szalona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już niedługo będę zabierać się za kolejne tomy bo tęsknię za tym wspaniałym światem :)

      Usuń
  5. Ma dużo baboli, a i tak ją kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Mimo, iż jestem troszkę straszą czytelniczką, to w "Dworach" jestem zakochana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U czytelników odpowiedni wiek do książek nie istnieje, każdy czyta co lubi :) A w "Dworach" także jestem zakochana, po uszy!

      Usuń
  7. Z fantastyką to bywa u mnie różnie. Musi być właściwa pora i czas i miejsce...i chęci. Dziękuję za wizytę u mnie. Może poobserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak znajdzie się ta odpowiednia pora, to polecam książkę z całego serca.

      Usuń
  8. Już długo chce przeczytać tę serię, ale jakoś nie potrafię się za nią zabrac. Muszę to zmienić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także dość długo ją odkładałam i nie miałam weny, żeby się za nią zabrać, jednak teraz żałuję że zrobiłam to tak późno! Wspaniała książka, czytaj czytaj :)

      Usuń
  9. Kocham serię Dwory <3 Czytaj drugą część bo to jest dopiero dobre :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę i to już niedługo :) Nie mogę się doczekać :)

      Usuń
  10. A u mnie "Dwory" czekają ładnie na półce. Kupiłam całość gdy był na nie ogromny szał ale wszędzie tak się o tych książkach rozpisywano, że kompletnie straciłam na nie ochotę. Teraz gdy napięcie opadło, chyba dojrzałam do tego, żeby się za nie zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja właśnie zabrałam się dopiero teraz i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona :) Polecam już dłużej nie czekać.

      Usuń
  11. Raczej nie przeczytam, nie w moim guście :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, jeśli jednak kiedyś zmienisz zdanie, to bardzo polecam :)

      Usuń
  12. Aż wstyd, ale nie czytałam jeszcze żadnej książki Maas! Ale mam na półce, więc za jakiś czas na pewno to nadrobię :)

    https://booksandcatslover.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Kocham Dwory, chociaż u mnie numerem 1 jest seria Szklany Tron <3

    OdpowiedzUsuń